Policjant po służbie zatrzymał podejrzanego o szereg włamań
Asp. Jarosław Białochławek na co dzień pełni służbę jako przewodnik psa w nyskiej komendzie. Dodatkowo w czasie wolnym od służby pracuje w Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Bycie policjantem i ratownikiem traktuje jako ważne zobowiązanie. Podczas nocnego dyżuru w stanicy WOPR zauważył podejrzaną sytuację. Wiedział z policyjnej odprawy o ostatnich włamaniach. Dlatego postanowił działać. Okazało się, że zatrzymał mężczyznę podejrzanego o liczne przestępstwa.
16 kwietnia, w godzinach nocnych, asp. Jarosław Białochławek pełnił dyżur ratowniczy na stanicy WOPR-u w Skorochowie. Policjant z odpraw służbowych wiedział, że tego ranka nyscy kryminalni przyjęli kilka zgłoszeń o włamaniach do przyczep campingowych. W związku z tymi zdarzeniami funkcjonariusz bacznie obserwował znajdujące się w pobliżu pole campingowe.
Widząc spacerującego w środku nocy mężczyznę z latarką, który następnie wszedł do przyczepy campingowej, policjant wspólnie z dyżurującymi ratownikami natychmiast postanowił działać i zatrzymał podejrzanego. O całym zdarzeniu funkcjonariusz poinformował dyżurnego nyskiej komendy. Kiedy po chwili na miejsce przyjechali mundurowi, aspirant przekazał im włamywacza.
Zatrzymanym okazał się 31-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Jak ustalili policjanci, mężczyzna do przyczepy campingowej włamał się kilka dni wcześniej. Wówczas skradł z niej telewizor oraz wędki. W dniu zatrzymania, ponownie wrócił do tej samej przyczepy.
Dodatkowo śledczy ustalili, że kilka dni wcześniej 31-latek włamał się do trzech innych przyczep oraz do altanki ogrodowej w Nysie. Mężczyzna usłyszał już 5 zarzutów kradzieży z włamaniem, do których się przyznał. Teraz musi się liczyć z karą nawet do 10 lat więzienia.