Prosto z drogi do więziennej celi
6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Taki wyrok usłyszał mieszkaniec Nysy, którego zatrzymały policjantki z nyskiej drogówki za kierowanie samochodem pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. 34-latek trafił do policyjnego aresztu, a następnie w trybie przyspieszonym na salę sądową. Wyrok zapadł w ciągu 48 godzin od zatrzymania.
Do zatrzymania doszło w niedziele przed godziną 8.00 w Nysie na ul. Mieczysława I. Policjantki z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nysie do kontroli trzeźwości kierującego pojazdem marki Fiat. Podczas wykonywania czynności jedna z policjantek rozpoznała kierującego mężczyznę, ponieważ kilka dni wcześniej był już przez nią kontrolowany, gdy jechał z wydrukowaną na papierze tablicą rejestracyjną. Mężczyzna w dalszym ciągu poruszał się pojazdem nie mając do tego uprawnień i posiadając aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W związku z popełnionym przez mężczyznę przestępstwem z art. 244 Kodeksu karnego, policjantki poinformowały dyżurnego nyskiej komendy o zatrzymaniu kierującego. Ten skontaktował się z sędzią Sądu Rejonowego w Nysie, który zdecydował o zastosowaniu wobec kierującego trybu przyspieszonego. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu, a następnie na salę sądową. W ciągu 48 godzin sąd wydał wyrok. 34-latek został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności. Pojazd, którym się poruszał, został odholowany na strzeżony parking.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdu pomimo orzeczonego zakazu sądowego to przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei kierowanie bez wymaganych uprawnień stanowi wykroczenie, które również skutkuje poważnymi konsekwencjami finansowymi i prawnymi.