Policjanci z Nysy odnaleźli zaginioną 56-latkę
Już po 2 godzinach zakończyły się poszukiwania 56-latki z Nysy. O zaginięciu żony, która wymagała stałej opieki poinformował policję zaniepokojony mąż. Natychmiast po zgłoszeniu ogłoszono alarm dla całej jednostki. W pomoc zaangażowali się również strażacy. Zaginioną kobietę, w rejonie cmentarza odnaleźli dzielnicowi.
W miniony poniedziałek tj. 8 kwietnia około godz. 09:05 zaniepokojony mąż powiadomił dyżurnego nyskiej policji o zaginięciu 56-letniej żony, wymagającej stałej opieki. Jak wynikało ze zgłoszenia kobieta około godz. 08:30 oddaliła się z miejsca zamieszkania w nieznanym kierunku.
Funkcjonariusze ustalili rysopis i ubiór zaginionej. Ogłoszono alarm dla policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nysie oraz jednostek podległych. Funkcjonariusze sprawdzili szpitale, dworce i przystanki autobusowe. Patrolowali też okolice miejsca zamieszkania zaginionej. W trakcie poszukiwań przeczesywali także tereny trudno dostępne: lasy, pola oraz okolice jezior i rzek. Do poszukiwań włączyli się także strażacy.
Około godziny 11:00 kobieta została odnaleziona przez nyskich dzielnicowych. Znaleźli ją cała i zdrową na terenie cmentarza przy ul. Szczecińskiej. 56-latka została przekazana pod opiekę bliskich.
