Uważajmy na oszustów - wciąż zmieniają swoje metody!
Policja ostrzega przed oszustami, którzy działają metodą „na policjanta”. Podejrzani dzwonią w imieniu krewnych, którzy uczestniczyli w wypadku drogowym i potrzebują pieniędzy jako rekompensatę pokrzywdzonym. Taki telefon otrzymała wczoraj mieszkanka Paczkowa, niestety straciła swoje oszczędności. Nie bądźmy obojętni i ostrzeżmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny lub policjantów.
Wczoraj tj. 17 stycznia w godzinach popołudniowych, mieszkanka Paczkowa odebrała stacjonarny telefon od oszusta podającego się za policjanta. Podczas rozmowy poinformował ją, że jej syn miał wypadek drogowy i potrzebuje pieniędzy w zamian za polubowne załatwienie sprawy. Po kilku chwilach w miejscu zamieszkania seniorki pojawił się mężczyzna, który poinformował ją, że przyjechał po pieniądze. To jemu 75-latka przekazała ponad 16.000 zł.
Tego samego dnia oszuści dzwonili jeszcze do dwóch innych seniorów. Tym razem podali się za wnuczka. Na szczęście rozmówcy zachowali czujność i nie dali się oszukać. Szybko zakończyli rozmowę i powiadomili Policję.
Pamiętajmy, że w przypadku osób, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy przez osoby pośredniczące, należy każdorazowo najpierw weryfikować uzyskane przez telefon informacje, poprzez osobiste nawiązanie kontaktu z członkiem rodziny, który zwrócił się o pomoc. Do kontaktu należy wykorzystywać wyłącznie posiadane przez siebie numery telefonów, a nie numery podane przez osobę dzwoniącą. W sytuacjach budzących wątpliwość i uzasadniających podejrzenie oszustwa należy natychmiast powiadomić najbliższą jednostkę Policji lub dzwonić na numer 112.
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.