Poszukiwany wpadł podczas interwencji domowej
Policjanci z Nysy zatrzymali 33-latka, który nie dość, że opiekował się 3 swoich dzieci pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę domową, to był ścigany sądowym nakazem doprowadzenia do zakładu karnego za wcześniejsze włamania i zniszczenia mienia. Mężczyzna z policyjnego aresztu trafił do zakładu karnego. Teraz spędzi tam kolejne miesiące.
15 października, około godziny 02:20 dyżurny nyskiej komendy został powiadomiony o awanturze w jednym z mieszkań na terenie Nysy. Natychmiast na miejsce skierował policyjny patrol.
Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że mężczyzna wszczął awanturę, będąc pod wpływem alkoholu. Dodatkowo, w tym stanie sprawował opiekę nad trojgiem swoich dzieci. W trakcie interwencji, policjanci sprawdzili 33-latka w policyjnej bazie. Szybko okazało się, że mieszkaniec powiatu nyskiego nie powrócił po przerwie w odbywaniu kary do zakładu karnego i jest poszukiwany nakazem przez Sąd Okręgowy w Opolu.
33-latek w chwili zatrzymania miał blisko 2 promile w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia policjanci doprowadzili poszukiwanego do zakładu karnego. Teraz oprócz wcześniej zasądzonej kary, grozi mu do roku pozbawienia wolności, za to że nie powrócił z przepustki.
Nagranie audio Wypowiedź - mł. asp. Magdalena Skrętkowicz, oficer prasowy KPP Nysa
Pobierz plik Wypowiedź - mł. asp. Magdalena Skrętkowicz, oficer prasowy KPP Nysa (format mp3 - rozmiar 1.02 MB)