Została z kredytem i straciła ponad 200 tysięcy złotych
Do nyskich policjantów zgłosiła się 35-latka, która padła ofiarą oszustów działających na rynku kryptowalut. Kobieta przez kilka tygodni inwestowała pieniądze przez Internet z pomocą fikcyjnego doradcy finansowego. Gdy skończyły się jej oszczędności, zaciągnęła dwa kredyty, by móc dalej inwestować. Dopiero, gdy kobieta straciła dostęp do swojego konta zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustwa. 35-latka straciła ponad 215 000 złotych i do tego została z zobowiązaniami z kredytu.
Do nyskich policjantów zgłosiła się kobieta, która została oszukana przy transakcjach internetowych. Jak wynikało z jej relacji, w połowie marca zauważyła reklamę, która dotyczyła inwestycji. Zainteresowana ogłoszeniem kliknęła link i wypełniła formularz zgłoszeniowy. Chwilę później zadzwonił do niej mężczyzna z propozycją inwestycji w waluty. Rozmówca wskazał, że warunkiem przystąpienia do inwestycji jest wpłata na wskazane przez niego konto 8 tysięcy euro. Kobieta przystała na jego propozycję. Wpłaciła wskazaną kwotę i od tej chwili mogła obserwować swoje zgromadzone pieniądze, które każdego dnia rosły na koncie.
Z pokrzywdzoną kilka dni później skontaktował się inny mężczyzna i oświadczył, że od tej pory będzie jej doradcą finansowym. Poinformował, że aby mógł pomagać 35-latce w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, musi mieć dostęp do jej urządzeń elektronicznych. Zalecił pobranie specjalnej aplikacji, którą kobieta zainstalowała na swoich urządzeniach.
Aplikacja okazała się oprogramowaniem umożliwiającym zdalne sterowanie systemem operacyjnym przez Internet. W ten sposób fałszywy doradca mógł kontrolować bankowość elektroniczną kobiety i wykonywać przelewy bez jej wiedzy.
Ponadto w ciągu niespełna miesiąca kobieta zaciągnęła dwa kredyty. Pożyczone pieniądze przelała na wirtualne konta, aby móc dalej inwestować. Chcąc wypłacić zainwestowane pieniądze, okazało się, że nie może tego zrobić, bo jej konto jest zablokowane. Wówczas zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustwa. 35-letnia mieszkanka powiatu nyskiego straciła ponad 216 tysięcy złotych i została z zaciągniętymi do spłaty pożyczkami.
Po raz kolejny apelujemy o rozwagę podczas wykonywania operacji finansowych. Pamiętajmy, że oszuści cały czas modyfikują swoje metody, których celem jest wyłudzenie pieniędzy. Nigdy pod żadnym pozorem nie instalujmy proponowanych nam przez nieznajomych programów na swoich urządzeniach. Nie otwierajmy również podesłanych nam linków. Zachowajmy zdrowy rozsądek, a wobec obcych bądźmy nieufni.